Miesiąc ze świętymi – maj

„Już się zbliżył miesiąc maj, już zakwita ziemski kraj…” Wspaniały czas. Maj to wiosna w rozkwicie. Przyroda mieni się tysiącem barw. Dni są zauważalnie dłuższe. Ciepło jest przyjemne – nie przytłacza. Coraz mniej mroźnych poranków, które zdarzają się jeszcze w kwietniu. Brak jednak zaduchu miesięcy letnich, które dopiero przed nami. Wszystko wydaje się być idealnie zbilansowane. Nic dziwnego, że miesiąc ten jest szczególnie poświęcony najpiękniejszej z kobiet – Maryi.

„Matka Boska była tak piękna, że kiedy się Ją raz zobaczyło, nie można się było powstrzymać od pragnienia, aby umrzeć, żeby iść Ją znowu zobaczyć.”

św. Bernadeta

Chociaż przyzwyczailiśmy się widzieć w Matce Jezusa dostojną Panią, majestatyczną Królową z poważnym obliczem to przecież Ona tutaj – na ziemi – wcale taka nie była! Urodziła się w Nazarecie, tam mieszkała przez większość życia. Prowadziła normalne życie pani domu. Wychowywała Jezusa, gotowała Józefowi posiłki, prała i sprzątała. Zapewne lubiła się ładnie ubrać, od czasu do czasu korzystała z perfum, ozdabiała swoje mieszkanie i dbała o dobrą atmosferę. Była kapłanką domowego ogniska. Jak każda kobieta – lubiła się spotkać z koleżankami, wyprawiała imprezy rodzinne. Przeżywała nieprzespane noce spowodowane ząbkowaniem Jezusa, zagadywała się do nocy ze swoim mężem, snuła plany na przyszłość. Była jedną z nas! Najpiękniejszą kobietą w dziejach. Jednocześnie – zwyczajną niewiastą swoich czasów.

Maj ze świętymi

Ten maj z pewnością jest trochę inny. Dawniej przepełnione ludźmi deptaki i parki – teraz opustoszałe. Miesiąc grilli i zabaw na świeżym powietrzu jest bardziej cichy i spokojny. Moje ukochane nabożeństwa majowe na razie mogą być odprawiane jedynie w domowym zaciszu. Jest inaczej, ale czy gorzej?

Kiedy zewsząd słychać głosy o kryzysie gospodarczym, deszczu jest jak na lekarstwo i wizja klęski suszy staje się coraz bardziej realna proponuję zatrzymać się. Spojrzeć za okno. Uśmiechnąć się do swojego odbicia w lustrze. Dać buziaka najbliższym. Otworzyć Pismo Święte. Wyśpiewać razem z YouTubem Litanię Loretańską. Odetchnąć świeżym powietrzem. Ucieszyć się chwilą.

„Maj ze świętymi” – kolejna moja propozycja na ogarnięcie się i zrobienie czegoś więcej. Plan często pomaga zapanować nad chaosem rzeczywistości. Zajmuje myśli, gdy te bezwładnie plączą się między robieniem wszystkiego, a robieniem niczego.

„W życiu codziennym osoba pogodna jest prawdziwym skarbem, źródłem radości.”

św. Urszula Ledóchowska

Świat jak nigdy potrzebuje teraz szczerego uśmiechu. Nie pustego pocieszania i pustych słów, ale dobrej energii. Pokazania, że radość ze Zmartwychwstania jest większa niż smutki tego świata. Zadanie na ten miesiąc? Dla mnie to bądź dobra dla siebie i dla innych. Bądź iskrą, która zapala w innych wiarę, nadzieję i miłość.

Więcej inspiracji na przeżycie kwietnia znajdziecie na blogu mojej ulubionej internetowej psycholog – www.edytazajac.pl

Modlimy się! Czyli nie zapomnij o najważniejszym ❤️

Intencja modlitewna Ojca Świętego na maj 2020:

Módlmy się za diakonów

Módlmy się, aby diakoni, wierni służbie Słowa i ubogim, byli znakiem ożywiającym dla całego Kościoła.

Papież Franciszek